Pakiet: (do wypożyczenia wystarczy taki lub dowolny wyższy pakiet)
Tytuł:
Rok wydania: (ostatniej wersji)
Liczba graczy:
Minimalny wiek:
Przeciętny czas gry:
Pozycja w rankingu BGG: (przybliżona, aktualizowana co kilka miesięcy)
Poziom trudności: (w skali 1 - 10, gdzie 1 oznacza grę trywialną, której zasady można wytłumaczyć w ciągu minuty 3-4 letniemu dziecku, natomiast 10 - grę liczącą co najmniej dziesiątki stron instrukcji, której opanowanie w stopniu podstawowym wymaga długich przygotowań oraz rozegrania kilku gier)

Lp. Wersja Info Dostępność Wypożyczenie Akcja
1. PL Sprawdź po zalogowaniu lub zadzwoń 299 pkt. Zaloguj się, aby wypożyczyć grę.
pomoc

Instrukcja (PL) Recenzje: gamesfanatic.pl (PL) Polter (PL) Wideorecenzje: Game Troll TV (PL) Eclipse - szybsze 4x Eclipse jeszcze przed premierą budził wiele emocji a to z powodu, iż miał być pierwszym produktem 4x (jeżeli nie wiesz, co znaczy "4x", zaraz się dowiesz), który da się rozegrać w krótkim czasie. Zgodnie z opisem producenta powinno wystarczyć 30 minut na osobę. Z moich skromnych doświadczeń wynika, że raczej na gracza trzeba zabezpieczyć 45-60 minut, ale to i tak nieźle, jak na tytuł 4x, czyli eXplore, eXpand, eXploit, eXterminate. Tłumaczenie zaskakująco prostych zasad osobom ogólnie obeznanym z planszówkami zajmuje maksymalnie do 30 minut, co w porównaniu np. z Twilight Imperium (niewątpliwym klasykiem 4x) stanowi naprawdę świetny wynik. Partia trwa 9 tur. W każdej turze mamy (nieco uogólniając) trzy fazy. W pierwszej gracze kolejno wykonują swoje akcje aż do momentu, gdy wszyscy spasują, czyli przeważnie, gdy dojdą do wniosku, że nie udźwigną finansowo kolejnych działań. Następnie rozstrzygane są bitwy po których przychodzi krótka faza ekonomiczna w trakcie której opłaca się koszty wykonania podjętych w danej turze akcji oraz otrzymuje wyprodukowane zasoby. Możliwych jest 6 typów akcji: - Eksploracja, w trakcie której odkrywamy nowe heksy przestrzeni międzyplanetarnej. Tak, tak - tutaj mapa powstaje w trakcie gry ;) Przy odrobinie szczęścia można trafić przy okazji na możliwość dokonania odkryć, które dają nam bezpośrednie bonusy w różnej postaci albo punkty zwycięstwa. Z pewnością wartościowe są także obszary zawierające układy nadające się do kolonizacji. Kolonizacja jest o tyle istotna, iż zapewnia nam środki finansowe oraz materiały do produkcji floty (i nie tylko) a także stanowi źródło zasobów naukowych. Niektórzy zarzucają Eclipse, że pechowo wylosowane heksy mogą mocno ograniczyć możliwości niefortunnego gracza. Osobiście raczej skłaniałbym się ku tezie, iż bardziej wyznaczają pewien kierunek rozwoju niż blokują go całkowicie. - Wpływy, czyli akcja dzięki której możemy opanować (np. w celu kolonizacji) sąsiednie obszary lub opuścić heksy obciążające nasz budżet bardziej niż to w danej chwili opłacalne. Otrzymujemy także dodatkowe statki kolonizacyjne. - Badania naukowe. Wykorzystując tę akcję możemy odkryć (opłaciwszy sukces punktami nauki) pożądane przez nas technologie. Najczęściej, choć nie tylko, związane są bezpośrednio z możliwością instalacji na schematach okrętów naszej floty konkretnych ulepszeń. Przy czym obowiązuje tu zasada "kto pierwszy ten lepszy". W danym momencie (zwłaszcza na początku rozgrywki) liczba możliwych do odkrycia technologii jest ograniczona. W rezultacie zdarza się, iż podejmując badania naukowe nie tylko sami pozyskujemy nową technologię, ale także powstrzymujemy (przynajmniej do czasu) przeciwników. Często "badając" otrzymamy również "zniżki" na dalsze eksperymenty oraz dodatkowe punkty zwycięstwa. - Budowanie floty. W zamian za surowce możemy tą akcją wybudować statki kosmiczne lub inne konstrukcje wymagające wybudowania. - Doskonalenie floty. W akcji tej pobieramy żetony ulepszeń, o ile dysponujemy odpowiednimi dla nich technologiami i wstawiamy je do schematów naszych statków kosmicznych. Do dyspozycji mamy kilka rodzajów źródeł energii (statek nie może konsumować więcej energii niż jest w stanie uzyskać tą drogą), napędów umożliwiających nam szybsze lub wolniejsze podróżowanie (a także niekiedy wzrost inicjatywy istotnej w przypadku bitew), dział różnej maści, komputerów ułatwiających trafianie przeciwników (i również podnoszących inicjatywę) oraz tarcz, które z kolei utrudniają trafienie w nasze jednostki. - Ruch floty. Przemieszczając naszą flotę możemy podbijać nowe tereny, niszczyć populację adwersarzy, ale także np. nawiązywać kontakty dyplomatyczne. Nie wdając się w szczegóły w trakcie gry zmuszeni będziemy radzić sobie nie tylko z przeciwnikami, ale także z tzw. Starożytnymi, których krążowniki pilnują niektórych obszarów, próbować opanować centralny heks galaktyki a także ogólnie radzić sobie z niespodziankami zgotowanymi dla nas przez los, przeciwników a niekiedy przez nas samych, gdy np. wykonamy zbyt wiele akcji - ich koszt bowiem nieliniowo szybko rośnie z każdym kolejnym podjętym działaniem. No i nie wspomniałem o najważniejszym: celem gry jest zdobycie jak największej liczby punktów. Przeważnie lwią ich część uzyskamy z kontrolowania heksów. Sporo przypada także z bitew. Niekiedy uda nam się uzupełnić zdobycz o punkty z technologii, za ambasadorów lub z odkryć dokonanych przy okazji eksploracji albo z konstrukcji monolitów. Można też stracić punkty za napaść na sąsiednie imperium z którym wcześniej nawiązaliśmy kontakty dyplomatyczne, ale dobrze ulokowany nóż w plecach przeciwnika da nam z pewnością większe korzyści niż drobna kara w postaci -2 punktów zwycięstwa (wynikających z karty zdrajcy). Poza tym galaktyka szybko zapomina o zaszłościach ;) Co do wykonania gry, uważam, że stoi na przyzwoitym poziomie. Heksy i żetony są czytelne i mogą się podobać, choć to w znacznym zakresie rzecz gustu. Plastikowa flota wydaje się trwała, nawet jeżeli nie tak super efektowna jak w Twilight Imperium (i mniej rozbudowana, bo mamy myśliwce, krążowniki i pancerniki - reszta jest reprezentowana żetonami). Niektórzy twierdzą, że dominująca szarość jest nieco przytłaczająca. Osobiście nie doświadczyłem takich doznań ;) Jedyne co zwróciło moją uwagę "na minus", to sposób spolszczenia. Instrukcja przetłumaczona jest wprawdzie dobrze, ale nie podoba mi się jakość kart podpowiedzi, które w naszej wersji językowej wykonane są z cienkiego kartonu mocno odstającego jakością od anglojęzycznego oryginału. Tym niemniej zupełnie nie przeszkadza to w grze a przy odrobinie sprawności językowej (lub doświadczenia w Eclipse) można te tekturki spokojnie odłożyć do pudełka posługując się w miarę potrzeby oryginałami. Plusy: + wciągająca mechanika, + klimat, + względnie proste jak na 4x ;) zasady, + względnie krótki jak na 4x ;) czas gry. Minusy: - niektórym przeszkadza spora losowość przy eksploracji pierwszych heksów, - drobne mankamenty "polonizacji" o których wyżej. Na koniec, najlepiej po rozegraniu partii lub dwóch, proponuję obejrzeć klip Wookiego, który oprócz odniesień do Eclipse sam w sobie jest wystarczająco interesujący ;) Autor: Arys

Powrót do serwisu.
Poprzednie
Następne
0 1 2 3 4 5 6 7 8